BERLIN W LATACH DWUDZIESTYCH: OKRES WEIMARSKI

Historia Berlina w latach dwudziestych jest nierozerwalnie związana z historią Niemiec, która była w dużym stopniu narzucona przez mocarstwa alianckie. Niezadowolenie z twardych warunków Traktatu Wersalskiego doprowadziło do zamętu i fali politycznej przemocy: zamordowano między innymi Matthiasa Erzbergera. który stal na czele delegacji niemieckiej w Wersalu. 13 marca 1920 roku jednostki Freikorps popierające prawicowego polityka Wolfganga Kappa weszły do Berlina nie napotykając na żaden opór ze strony armii. Rząd opuścił Berlin, lecz wrócił po tygodniu, po upadku puczu Kappa. Armia wycofała swe poparcie dla puczu, gdy protestujący robotnicy wezwali do strajku powszechnego.

Początek lat dwudziestych był dla Berlina trudnym okresem. Reparacje wojenne stanowiły ciężkie brzemię dla gospodarki niemieckiej. Marka zaczęła gwałtownie spadać na wartości, a rząd przeżył wstrząs, gdy zamordowany został Walter Rathenau. Jako Minister Spraw Zagranicznych podpisał właśnie Traktat w Rapallo zacieśniający więzi gospodarcze ze Związkiem Sowieckim, jako że państwa zachodnie pozostały nieubłagane. Rathhenau został zamordowany w swym własnym domu w Grunewald przez oficerów Freikorps. Gdy Francja i Belgia zajęły Zagłębie Ruhry w odpowiedzi na rzekome niedotrzymanie terminów spłat reparacji, w styczniu 1923 roku w całych Niemczech wezwano do strajku powszechnego.

Połączenie reparacji ze strajkami doprowadziło do najostrzejszej inflacji w historii świata. Berlińczycy doświadczyli okropności hiperinflacji, gdyż oszczędności stały się bezwartościowe, a na utrzymanie rodziny potrzebne były dosłownie całe taczki banknotów. W dzielnicach robotniczych wybuchły walki uliczne między prawicą a lewicą. Zjechali się obcokrajowcy, aby wykupywać po okazyjnych cenach dywany i futra, na które nie mogli sobie już pozwolić nawet bogaci Niemcy, a spekulanci dorabiali się albo tracili cale fortuny. Na jakiś czas uwagę berlińczyków od tego wszystkiego odwrócił 8 listopada prawicowy pucz monachijski przeprowadzony przez byłych oficerów armii, łącznie z generałem Ludendorffem. Pucz upadł, lecz berlińczykom dane było jeszcze usłyszeć nazwisko jednego z uczestników — Adolfa Hitlera.

Marka ustabilizowała się wreszcie za nowego Kanclerza. Gustava Stresemanna, który okazał się wybitnie zdolnym politykiem. Zdawszy sobie sprawę, że tylko wydajne gospodarczo Niemcy potrafiłyby spłacić reparacje. Alianci złagodzili kurs. W ramach planu Dawesa w 1924 roku do Niemiec napłynęły pożyczki, szczególnie z Ameryki, co spodowało gwałtowny rozwój gospodarczy.

ŻYCIE NOCNE I SZTUKA

Uzdrowienie gospodarki wpłynęło na życie towarzyskie Berlina. Dla wielu ludzi centrum miasta przeniosło się ze starej Regierungsviertel (dzielnicy rządowej) wokół Friedrichstrasse i Unter den Linden do kawiarni i barów Kurfurstendamm. W nocnych klubach królował się jazz, podobnie jak narkotyki (głównie kokaina) i najrozmaitsze odmiany seksu. Istniały kluby dla transwestytów, kluby, gdzie można było oglądać taniec nago, lub tez samemu tańczyć jak Pan Bóg stworzył, a policja patrzyła na to przez palce. Był to legendarny okres opiewany później przez Isherwooda i innych, gdy Berlin był na krótko najbardziej otwartym i tolerancyjnym miastem Europy, mekką dla tych wszystkich, którzy odrzucali konwencje i tradycje. Lata dwudzieste to również okres rozkwitu sztuki, gdyż wysiane przez ruch Dada fale zostały przechwycone przez innych. George Grosz w swych obrazoburczych karykaturach poddał swe czasy ostrzu satyry, a John Heartfield przy pomocy technik fotomontażu wygłaszał zjadliwe komentarze polityczne. Równie uderzająca, choć mniej dydaktyczna, była twórczość takich artystów jak Otto Dix i Christian Schad.

Na berlińskiej scenie teatralnej nadal dominował producent Max Reinhardt od objęcia w 1905 roku Deutsche Theater. Erwin Piscator przeszedł od politycznych agitek do komercyjnego teatru w Theater am Nollendorf Platz, nie tracąc przy tym swego nowatorskiego zacięcia, a w 1928 roku po raz pierwszy wystawiona została Dreigroschen Oper (Opera za trzy grosze) Bertolta Brechta Berlin stal się również głównym ośrodkiem najnowszej ze sztuk: w okresie międzywojennym studio filmowe UFA w Neubabelsbergu było największe w Europie i wychodziły stamtąd legendarne filmy, takie jak Metropolis Fritza Langa. Gabinet Doktora Caligari i Błękitny Anioł (z Marleną Dietrich w roli głównej).
Mniej wybrednym gustom schlebiały niezliczone musicale z zastępami mniej lub bardziej rozebranych tancerek.
Były to również złote lata berlińskiej sceny kabaretowej i występowali najbardziej zjadliwi satyrycy sceny.