Berlin – Alexanderplatz
Alexanderplatz jest centrum handlowym Berlina wschodniego. O ile Unter den Linden uosabia historyczną świetność Berlina, o tyle Alexanderplatz i okolica z pewnością uosabiają świetność współczesną, jakkolwiek czas pokaże, czy betonowy moloch sprawdzi się równie dobrze, co neoklasyczne przedsięwzięcia Schinkla i jego zespołu. Aby dostać się do „Alexa” z Palast der Republik, idź dużą ulicą handlową Karl-Liebknecht-Strasse. Po drugiej stronie ulicy wznosi się kościół Mariacki (Marienkirche), XIII-wieczny kościół gotycki stojący w cieniu gigantycznej Fernsehturm (wieża telewizyjna, codz. V-IX 8.00-23.00, X-IV 9.00-23.00, w drugi i czwarty wtorek miesiąca 13.00-23.00); która dominuje nad sylwetką Berlina na tle nieba i wygląda jak zbłąkana stacja kosmiczna na szczycie komina fabrycznego. Wieża ma kilka zalet: stanowi dobry punkt orientacyjny jeśli się zgubisz oraz rozciąga się z niej wspaniały widok (przy całkowicie bezchmurnej pogodzie widok rozpościera się na 40 kilometrów, lecz często wierzchołek spowity jest chmurami i w ogóle nic nie widać. Nad tarasem widokowym znajduje się Tele-Cafe, kawiarnia, której główną atrakcją jest to, że co godzinę obraca się wokół własnej osi. Gdy na kopułę wieży pada światło słoneczne, jego odbicie tworzy krzyż widoczny nawet w Berlinie zachodnim; w okresie komunizmu zjawisko to, nad którym władze NRD ubolewały, nazywano za murem „zemstą papieża”. U stóp wieży znajduje się gąszcz kawiarni, restauracji i oszklonych salonów wystawowych połączonych pasażami. Odbywają się tu czasem ciekawe wystawy, a w kawiarni Espresso zbiera się berlińska młódź po ciężkim dniu jeżdżenia na deskorolkach.
Przed wieżą telewizyjną tryska fontana Neptunbrunnen wybudowana w 1891 roku i zwieńczona posągami Neptuna z przyjaciółmi. Za fontanną wznosi się z kolei Rotes Rathaus (oprowadzenie sob. 11.15, 11.30, 12.00 i 12.30, zbiórka przy wejściu głównym), „Czerwony Ratusz”, nazywamy tak od koloru cegieł, a nie z przyczyn politycznych. Ten potężny budynek o niemal weneckim charakterze stracił nieco na okazałości, odkąd został obramowany od południowego zachodu nowymi budynkami. Z ratusza idź deptakiem dla pieszych Rathaus Strasse obok kompleksu sklepów aż do S-Bahnhof Alexanderplatz. Po przejściu pod mostem kolejowym przeciśnij się przesmykiem między Alexanderhaus i Berolinahaus, dwoma budynkami zaprojektowanymi na początku lat trzydziestych przez Petera Behrensa, którego idee wywarły wpływ na założycieli Bauhausu. Są to jedyne budynki przy Alexanderplatz, które przetrwały wojnę i obecnie mieści się w nich księgarnia.
Sam Alexanderplatz, uwieczniony w powieści Alfreda Doblina z okresu Republiki Wiemarskiej zatytułowanej Berlin Alexanderplatz (i przeniesionej na ekran przez Fassbindera), to olbrzymia, smagana wiatrem płaszczyzna otoczona wieżowcami. Budynki Behrensa, które kiedyś górowały nad okolicą, już dawno zostały przyćmione przez brzydki Hotel Stadt Berlin, z którego restauracji Panorama Restaurant na 39. piętrze rozciąga się wspaniały widok (zarezerwuj sobie stolik albo daj w łapę bramkarzowi — knajpa jest popularna, a żarcie niezłe) oraz jeszcze brzydsze Europaishes Reisebiiro GMBH (d. Reisebiio der DDR). Na środku Alexanderplatz tryska żałosna Brunnen der Vólkerfreundschaft (Fontanna Przyjaźni między Narodami), lecz bardzej uznanym zabytkiem jest zegar Urania (Weltzeituhr) wskazujący czas w różnych częściach świata i wygląda na produkt tej samej szkoły architektonicznej, która wydała na świat Fernsehturm.